Czas tak szybko biegnie...Nie wiem, jak wy... ale ja mam niedobory czasu, wciąż mam go za mało. Kolejne Anielinki czekają na swoją kolej do malowania...wylepiłam hurtem chyba z 15 sztuk, ale brak czasu powoduje, że biedulinki czekają...i chyba jeszcze troszkę poczekają. No cóż takie życie...
Tym razem Anielinki zielone, wiosenne...Może jakiś promyk słońca Wam przyniosą...
Pewna miła osoba, którą jest A...Nulka z blogu Pasja Anny przysłała mi cały komplet wyróżnień, które umieściłam na pasku obok wyróżnień, którymi już mnie obdarowano...Dziękuję serdecznie A...Nulko!!!
są przeurocze, cudne!!!!!
OdpowiedzUsuńTak! Zielony kolor nastraja mnie calkowicie wiosennie, tymbardziej, ze u nas za oknem juz prawie wiosna! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJesteś fantastyczna, Twoje zielone Anieliny powoduję, że nawet w te mroźne dni jest zdecydowanie cieplej.Wiosna, śliczne słońce i ciepłe dni ... , może wkrótce nie będą to tylko marzenia.Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńU mnie też czasu ciągle brak. A aniołki....są po prostu śliczne , a w dodatku ten kolor...mój ulubiony zresztą. Twoje aniołki są doskonałe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
ach wiosną powiało ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne ...
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia.
OdpowiedzUsuńCudne sa te aniolki! Mozne je kupic czy nie sa nie sprzedaz? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSa super i te zdziwione buziaki.
OdpowiedzUsuńPrześliczne są Twoje aniołki! Bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńKiedyś przeglądając internet wpadłam na stronkę z właśnie takimi aniołkami, były cudne. Chciałam ją znależć ponownie ale chyba już nie muszę dalej szukać bo znalazłam, Twoje aniołki są the best:)
pozdrawiam
ps. a czy można zakupić takiego aniołka?
Twoje anioły są przecudne!!!! :))) nastrajają pozytywnie i dodają otuchy w te zimowe, śnieżne dni:))) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń