Tak oto prezentują się zapakowane Anielinki, które czekają na swoją pierwszą podróż w nieznane...W taki sposób zapakowana jest moja każda Anielinka...na tekturowej podkładce...w celofanie...z napisem do wyboru: "Anioł Stróż", "Anielinka", "Dla Kogoś wyjątkowego"...lub cokolwiek innego na życzenie zamawiającego...
I jeszcze taka oto Anielinka...w ciepłej czapusi...z łapkami w kieszonkach...
Przecudne sa te Twoje anielinki,a zapakowane maja jeszce wiecej uroku.
OdpowiedzUsuńPrześliczne..... :)
OdpowiedzUsuńprześliczne. nie widziałam nigdy u nikogo tak ładnie i precyzyjnie zrobionych anielic. serio. pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńTwoje aniołki zawsze mnie zachwycają.Są przepiękne :)
OdpowiedzUsuńA co do opakowania - zaczynałam z celofanem i zwykłym kartonem a potem siostra mi dała mikołajka na tekturce falistej i też mi się spodobało :) Ale Twoja jest ślicznie wycięta u góry :)
Wszystkie są prześliczne! Ale takiej z kapelusikiem w ręku chyba jeszcze nie było, w każdym razie świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńAnielinki przesłodkie i pięknie zapakowane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Zostałam wyróżniona i poproszono mnie abym przekazała swoje wyróżnienie ulubionemu blogowi. Zapraszam po szczegóły do siebie! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńLadnie pakujesz te Swoje Piekne Panny Aniolkowny-niezly tlumek opuszcza dom rodzinny:-)Wszystkie sa przeslodkie,az milo sie je podziwia.
OdpowiedzUsuńUsciski-Halinka-
Wszystkie prezentują się znakomicie .Kurcze nie wszyscy rodzą się z takim talentem ....
OdpowiedzUsuńSłodkie są te aniołki:)
OdpowiedzUsuńprześliczne janiołki robisz! bardzo ładnie i estetycznie zapakowane :)
OdpowiedzUsuńpotwierdzam! i niew iedziałąm, że są takie duże :D baaaardzo fajne!
OdpowiedzUsuńwszystkie zachwycają:))
OdpowiedzUsuń