Oto Anielinka dla pewnej Agnieszki, cała w fioletach...Mam nadzieje, że spodoba się nowej właścicielce...
To pyzata Anielinka w różach...Z serduchem dla kogoś wyjątkowego...
I jeszcze seria mini kuferków dla małych dam...
Pozdrawiam i dziękuję za udział w mojej zabawie!
Losowanie 21 lutego! Zapraszam chętnych!
Przyfrunęły prosto z nieba,
OdpowiedzUsuńistoty z innego świata
mają w sobie siłę,
którą się dzielą z tymi, którzy w nie wierzą.
Nocą czuwają nad spokojnym snem
w dzień pokonują przeszkody na krętej drodze życia.
Twoje anioły, niebiańskie istoty
są jak promyk słońca w czarnej czeluści ,
jak dobre słowo, jak uśmiech dziecka i szczera bezinteresowna miłość.
Pozdrawiam MROFKA
O matko! kocham roz jak i kocham fiolet! cudowne są!;*
OdpowiedzUsuńwow, cudowne są !!!!!!!!!!!!!!!Twoje anielinki mnie powalają:)
OdpowiedzUsuńCudowności!!!!
OdpowiedzUsuńAnielinki cudowne :) mini kuferek ze stokrotkami - rewelacja :))))
OdpowiedzUsuńTe kuferki malowałaś własnoręcznie?! Niesamowita jesteś, brawo!
OdpowiedzUsuńMadziu , wysłałam Ci mejla . Błagam odpisz :D bo ja musze mieć te stokrotkowe kuferki :D hihihi
OdpowiedzUsuńsą booooooskie.
Pozdrawiam.
Przepiekne Aniołeczki, bardzo lubię je oglądać, aż się buzia do nich śmieje :) A kuferki słodzizna :)
OdpowiedzUsuńCudowności !!!
OdpowiedzUsuńTo, że Twoje Aniołki są piękne to każdy wie ale kuferki mnie zauroczyły...
OdpowiedzUsuńJa mysle,że duże damy też nie pogardzą takimi cudownościami
OdpowiedzUsuńTo, że Anielinki robisz słodkie, to wiedziałam. Zawsze zaglądam, co też nowego, w jakim kolorze, w jakim kapelutku wymodzisz. A dziś widzę, że i kuferki wychodzą Ci fantastyczne, każdy w innym stylu a wszystkie piękne.
OdpowiedzUsuńŚliczne Anielinki, no i kuferki! Najbardziej podoba mi się Aniołek w różach i kuferek ze stokrotkami :)
OdpowiedzUsuńBrak mi slow....sa tak cudne, ze slowo "fantastyczne" jest w tym momencie niewystarczjace!
OdpowiedzUsuńAnielinki superaśne ! Świetny pomysł z czapeczkami i kapelutkami a kuferki rewelacja
OdpowiedzUsuńJuz sie doczekac nie moge:) Ale kuferki nowe pieekne:)
OdpowiedzUsuńUrocza :), więc i ja spróbuję szczęścia, choć nie mam bloga, ewapopek@wp.pl
OdpowiedzUsuńPatrząc na Twoje dzieła aż mam ochotę wrócić do czasów, które teraz przeżywa moja siostrzenica. Wtedy każdy kupowałby mi Twoje Aniołki :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!