Być może słyszeliście o psie Kubie i ludzkiej głupocie, przez którą piesek strasznie cierpi...Historia tego psa jest strasznie smutna - ktoś dla kaprysu podpalił kojec psa...Można powiedzieć, że miał szczęście, ponieważ zdołał się wydostać...Jednak na tym jego szczęście się kończy, ponieważ Kuba został strasznie poparzony i prosi o naszą pomoc...Nawet najmniejsza wpłata może pomóc temu psiakowi...
Poniżej zdjęcie Kuby już w trakcie leczenia...
Zdjęcia zamieszczone na tej stronie są bardzo drastyczne...
Wpłaty (darowizny) można przekazywać na rachunek bankowy Fundacji z dopiskiem „Dla podpalonego Kuby”
Fundacja Ochrony Zwierząt i Ochrony Polskiego Dziedzictwa Przyrodniczego „Mrunio”
Organizacja Pożytku Publicznego KRS 0000261716
57-300 Kłodzko, Jaszkowa Dolna 38 F
Numer rachunku bankowego Fundacji:
Bank PEKAO S.A I O. w Kłodzku
Rachunek numer: 85 1240 1965 1111 0010 1171 6801
Po lewej stronie jest banerek, który możecie u siebie wkleić...Pozdrawiam!
To straszne... Brak słów ...Trzeba mu pomóc, jest bezbronny sam nie może poprosić o pomoc.
OdpowiedzUsuńŁzy same lecą po pilczkach...
Umieściłam info na moim blogu.
Witam to straszne co ludzie potrafią zrobić zwierzętom.U nas w okolicy było kiedyś głośno(pokazywali nawet w telewizji)jak pociąg urwał suni nogę a właściciel przywiązał ją do wiaduktu i zostawił ją w takim stanie,bardzo cierpiała,piesek nie przeżył:(.Czy mogę też umieścić informacje na moim blogu i zdjęcie? często pisze o bezdomnych i potrzebujących zwierzętach może kogoś poruszy historia o Kubusiu:(
OdpowiedzUsuńbannerek Kubusia załączę u siebie, kaskę też wpłacę. Grosik do grosika i pomożemy biedakowi.
OdpowiedzUsuńTakie bestialstwo na każdej żywej istocie powinno być bardzo surowo karane. Uczmy swoje dzieci wrażliwości na krzywdę zwierząt i sami reagujmy to będzie mniej takich psich nieszczęść!
pozdrawiam
Nie mogę na to patrzeć. Ludzie sa gorsi niż zwierzęta...one przynajmniej zabijają czy walczą dla obrony a nie...przyjemności.
OdpowiedzUsuńMoja Kama jest ze schroniska.
Wyżeł, pobity, wyrzucony z jadącego samochodu.
Jest u nas 5 lat! Wciąż się boi!!!
Dołaczam się do akcji...Aż wyć się chce.
OdpowiedzUsuńJa też mam ze schroniska suczkę-Dorunię (na Paluchu-Dora Pandora) po przejściach-widzi na jedno oko trochę i jest baardzo podobna do Kuby.Jest to najukochańszy członek rodziny i nie wiem jak można tak potraktować żywe stworzenie?!